Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: bartolinho77 w 19 Wrz, 2011, 01:20:58

Tytuł: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 19 Wrz, 2011, 01:20:58
Witam. Naszło mnie po wielu godzinach rozważań i rozwolnienia, iż tak na prawdę nigdy nie natrafiłem na jakiś sympatyczny tutorial, jak podłączać efekty pod nasz ukochany head. Załóżmy, iż mamy do dyspozycji kostki efektów wszelkiej maści i do tego head z pętlą efektów. Jak wiadomo (lub tylko mi sie wydaje ze wiem) pętla efektów to jakby takie miejsce, gdzie wpinamy efekty pomiędzy preamp pieca a końcówkę mocy. Czyli dzwięk już pięknie wymodelowany trafia np na efekty przestrzenne i następnie zostaje wzmocniony. Pytanie moje dotyczy Waszych doświadczeń, w jakiej kolejności podpinacie kostki, czy wgl używanie pętli efektów, czy też nie. Do tego marzy mi sie aby ktoś mi powiedział, co do kurwy nędzy chodzi z pętlami róznego typu, to jest RÓWNOLEGŁA I SZEREGOWA, bo mój mózg chyba nie jest w stanie zrozumieć. :lol: Z grubsza to chyba tyle, na koniec podam jakbym ja podłączył, jeżeli moja wiedza jest trafna. Zaznacze w tym miejscu, ze zdaje sobie sprawe ze mozna udziwniac, aby otrzymac inne brzmienia, mi chodzi jednak o takie najbardziej podrecznikowe rozwiazania.

Gitara-> tuner-> booster/compressor -> wah-wah -> dopała/przester -> PREAMP wzmaczniacza (SEND)-> chorus/flanger/phaser ->delay-> reverb->(RETURN) końcówka pieca.

Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam!
Nie zlinczujcie mnie :P
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 19 Wrz, 2011, 10:15:18
http://www.gitara-online.pl/viewtopic.php?f=40&t=233 (http://www.gitara-online.pl/viewtopic.php?f=40&t=233)

Infantylnie ale na temat ;)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 19 Wrz, 2011, 12:05:19
dzięki, o to dokładnie mi chodziło. jestem na etapie "GAS na pierwszego heada" i przeglądam wszystkie za i przeciw.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: sebasw w 19 Wrz, 2011, 13:05:18
Ja wolę chorus przed wzmakiem, a nie w pętli. Co ciekawe to samo można powiedzieć o większości efektów, jedni wolą tak, drudzy inaczej :)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 20 Wrz, 2011, 08:20:35
dzięki, o to dokładnie mi chodziło. jestem na etapie "GAS na pierwszego heada" i przeglądam wszystkie za i przeciw.

Dozbieraj i kup cyfrę, he.  He.

Spoiler
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 20 Wrz, 2011, 10:39:41

Dozbieraj i kup cyfrę, he.  He.


Never ever ! : D Niczego nie ujmuje Fractalowi czy 11R. Ale to nei dla mnie ; P gram od paru lat na Line6 (od spidera, po te małe pody) i potrzebuje odmiany. Pełna lampa bez żadnych gadżetów. Dynamika się liczy :)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: Yony w 20 Wrz, 2011, 21:33:46
Pierdolenie o tym przesłynnym braku dynamiki już mnie męczy :)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 20 Wrz, 2011, 22:25:48
Pierdolenie o tym przesłynnym braku dynamiki już mnie męczy :)

nie wiem jak Fractal/11R/ETC, ale Line6 mi tego nie oferuje bynajmniej. W żadnym wydaniu. I żeby sprostować to zaprzestałem grania rzezi i wszystkiego co najlepiej brzmi z kozackim kompresorem. bardziej sobie dla przyjemnosci gram jakies inne klimaty, 'fenderowe'. i odczuwam, ze piec nie wyrabia z roznicami dynamiki łapy. a ją ćwiczę niemiłosiernie.


EDYTa: Na fractala i pochodne mnie nie stac. wszystko co mam analogowe, lub zamierzam miec, robie sobie sam.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: Leon w 21 Wrz, 2011, 09:19:52
Kup sobie Fendera Mustanga, to będziesz miał dynamikę :)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 21 Wrz, 2011, 10:58:34
Bartho - L6 ma brak dynamiki w regulaminie, trololo. A Eleven Rack u Zorra kosztuje tyle, co head. Albo pół, zależy ;).

Spoiler
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 13:17:19
Kup sobie Fendera Mustanga, to będziesz miał dynamikę :)
wole strata z singlami, najlepiej tymi 'delikatnymi'. Chyba koło 5kOhm.


Bartho - L6 ma brak dynamiki w regulaminie, trololo. A Eleven Rack u Zorra kosztuje tyle, co head. Albo pół, zależy ;).

Spoiler

nie mówię, że nie. aczkolwiek jakoś i tak mam wątpliwości, poza tym nie gram ostrych riffow na full gainie. tu tez troche lezy pies pogrzebany!
edit: ja po prostu uwielbiam jak cos mi neiznacznie szumi, dzwiek jest ciepł i okrągły. cyfra do tej pory raczej pokazywała sie (w brzmieniach czystych zwlaszcza) jako taki sterylny, idealnie wyedytowany sound. i zapewne przy analizowaniu widma dzwieku (chyab tak to sie nazywa) dzwiek z cyfry bedzie stokroc idealniejszy od analogu. ale nasze uszy wolą zniekształcenia. odbierają je lepiej.

EDYTA2: do niedawna napierdalalem true deff metal. i Line6 mi sie podobał. brzmienie było cool i mialo odpowiednie pierdolnięcie.

edek namber 3: nawet na 7mce gram 'tylko' w standard H (standard E + najnizsza H). nizej nigdy mi sie schodzic nie chcialo, poza tym bardizej lubie solowki niz niskie dżenty
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 21 Wrz, 2011, 14:21:55
ja po prostu uwielbiam jak cos mi neiznacznie szumi, dzwiek jest ciepł i okrągły. cyfra do tej pory raczej pokazywała sie (w brzmieniach czystych zwlaszcza) jako taki sterylny, idealnie wyedytowany sound.

Zdrajco defmietała, radzę Tobie z całego serca: zmień firmę-dostawcę cyfry i zrób apgrejda poglądów u najbliższego posiadacza jakiejś nowej cyfry ;).
A teraz uważaj: w 11R jak skręcisz do zera bramkę - to presety szumią, centralnie jak w lampie (btw - moja lampa jakoś nie szumiała...)! Ciepły i okrągły dźwięk? No problem...
Ze z rok temu za samą myśl o cyfrze bym sobie założył cilice, ale już nie teraz. Ileż roboczogodzin oszczędziłem!
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 14:33:29
okej, szanuje pogląd. przy nadarzającej się okazji ogram 11R. Do death może i wrócę. Rozstałem się nieco nieszczęśliwie. Zespół od półtora roku nie znalazł pałkera, więc po prostu próby bez drummera zaczęły być idiotyczne.
edit: problem polega na tym jednak nadal, ze za pewne nie stać mnei bedzie na 11r i wszystko co bedzie drozsze. : P
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Wrz, 2011, 14:38:43
No i kolejny kącik agitacyjny się zrobił. Chłopcy, przestańmy się licytować czyje kung-fu lepsze.

A jeśli chodzi o łańcuch efektów, to w Starym Testamencie stoi, że "zmieniacze dynamiki przed wzmakiem miał będziesz, a opóźniacze w pętlę przykładnie wtykał, bo to cieszy Pana".

ALE - ja np. phasera w życiu bym w pętlę nie wetknął. Dawałem go zaraz po kaczce i przed fuzem, bo tam DLA MNIE brzmiał najlepiej. Z kolei dilej, obiektywnie, najlepiej brzmi w pętli. Znaczy nie tyle "najlepiej", co po prostu nie demoluje sygnału, który się syfi i muli straszliwie w takiej konfiguracji. Ale znów -  w ogniu walki i tak nie chciało mi się go podłączać dodatkowymi kablami od tyłu, tylko dawałem go na sam koniec łańcucha i jakoś wszyscy żyją.
Tak czy siak: kąpresor zawsze z przodu, raczej po kaczce.

Nie ma co dawać złotych rad, tylko kombinować samemu.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 21 Wrz, 2011, 14:48:17
No i kolejny kącik agitacyjny się zrobił. Chłopcy, przestańmy się licytować czyje kung-fu lepsze.

To nie tak ;). Ja tylko chcę, żeby kolega się otworzył na nowe możliwości :P. Sam byłem w identycznym położeniu - póki nie zmacałem. Teraz morda mie się cieszy i mam x wzmaków i efektów na pokładzie - podejrzewam, że gadających na 9...% oryginałów. Co do ceny - head lampa ≈ 11R po rabacie, więc nie o cenę się rozchodzi, tylko o tr00 i mental.

Dilej przed wzmakiem - ależ się robiła piękna katastrofa!
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 14:57:24
No i kolejny kącik agitacyjny się zrobił. Chłopcy, przestańmy się licytować czyje kung-fu lepsze.

A jeśli chodzi o łańcuch efektów, to w Starym Testamencie stoi, że "zmieniacze dynamiki przed wzmakiem miał będziesz, a opóźniacze w pętlę przykładnie wtykał, bo to cieszy Pana".

ALE - ja np. phasera w życiu bym w pętlę nie wetknął. Dawałem go zaraz po kaczce i przed fuzem, bo tam DLA MNIE brzmiał najlepiej. Z kolei dilej, obiektywnie, najlepiej brzmi w pętli. Znaczy nie tyle "najlepiej", co po prostu nie demoluje sygnału, który się syfi i muli straszliwie w takiej konfiguracji. Ale znów -  w ogniu walki i tak nie chciało mi się go podłączać dodatkowymi kablami od tyłu, tylko dawałem go na sam koniec łańcucha i jakoś wszyscy żyją.
Tak czy siak: kąpresor zawsze z przodu, raczej po kaczce.

Nie ma co dawać złotych rad, tylko kombinować samemu.

Właśnie nigdy na taki kanon nie trafilem, ale z doświadczenia doszedłem, jak widać, do podobnych opinii. Dziękuję w każdym razie za wskazanie drogi.

No i kolejny kącik agitacyjny się zrobił. Chłopcy, przestańmy się licytować czyje kung-fu lepsze.

To nie tak ;). Ja tylko chcę, żeby kolega się otworzył na nowe możliwości :P. Sam byłem w identycznym położeniu - póki nie zmacałem. Teraz morda mie się cieszy i mam x wzmaków i efektów na pokładzie - podejrzewam, że gadających na 9...% oryginałów. Co do ceny - head lampa ≈ 11R po rabacie, więc nie o cenę się rozchodzi, tylko o tr00 i mental.

Dilej przed wzmakiem - ależ się robiła piękna katastrofa!

mi w dileju przed wzmakiem nie podoba sie, ze kazde odbicei sie przesterowuje (jezeli uzywam preampu do przestereowania sygnalu). jeżeli ktoś używa drajwu w kostce, a calego ampa tylko do zrobienia sygnalu glosnym, to chyba delay se moze tak być. PROBLEM TKWI W TYM, CZY ISTNIEJE DRAJW W KOSTCE, KTÓRY GRA FAJNIE. bo budżetowe kostki to se można między bajki chyba wcisnąć.


EDIT: ja mam tak ohydnie mało kasy na sprzęt, że jak pisalem wczesnoiej wszystko sobie robie sam, z czesci z odzysku lub dlugo ciułanej gotówki. więc 11R i tak będzie w chuj droższy od każdej innej alternatywy handmade.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 21 Wrz, 2011, 15:03:02
Nooo, jak kolega sam kleci lampe, to już się nie wtrancam.
Z tym OD w kostce, to uważaj - zaraz Cię zakrzyczą ;).

Co do kanonu - chyba wszędzie właśnie tak stoi...
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 15:06:32
Nooo, jak kolega sam kleci lampe, to już się nie wtrancam.
Z tym OD w kostce, to uważaj - zaraz Cię zakrzyczą ;).

Co do kanonu - chyba wszędzie właśnie tak stoi...

no skonczylem juz audio lampowy. troche roboty było, ale bylo warto. teraz biere sie za gitarowy. duzo wiecej trzeba neistety wiedziec, wiec narazie jestem na etapie uczenia sie. ale moze someday I'll do something interesting. :) kto mnie tam wie.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Wrz, 2011, 16:02:04
Cytuj
PROBLEM TKWI W TYM, CZY ISTNIEJE DRAJW W KOSTCE, KTÓRY GRA FAJNIE. bo budżetowe kostki to se można między bajki chyba wcisnąć.

Praktycznie to każda kostka, która nie generuje zbyt wysokiego poziomu gainu i fizzu. Pierwsze z brzegu Bad Monkey Digitecha, albo Coolkaty. Ja jako hipis narodowo-socjalistyczny chwalę sobie bardzo nasz rodzimy DCO Sabbath (za stówę od Zorra). Uważam, że bije na głowę oryginał Fulltone'a (na pewno jeśli chodzi o cenę). Dalej - wszelkie tubescreamery - klasyki same w sobie, a można wyrwać za 2-3 stówy bez większej łaski. Także bez histerii ;)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 16:04:53
ejże, ejże. ale to nei są dopały, którymi dopalasz sobie marszałkowy kranczyk?
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Wrz, 2011, 16:06:29
Nie kumam pytania?
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 16:10:24
no w sensie np:
miałem do dyspozycji Marshalla Shredmastera
no i on w miare ładnie grał podpięty pod kanał czysty. ale imho bez pierdolnięcia. a podpięty pod ustawiony juz przester z lampy marshalla, taki swoisty crunch, był taką dopałą, że mi majty latały.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Wrz, 2011, 16:19:08
Cytuj
miałem do dyspozycji Marshalla Shredmastera
no i on w miare ładnie grał podpięty pod kanał czysty. ale imho bez pierdolnięcia. a podpięty pod ustawiony juz przester z lampy marshalla, taki swoisty crunch, był taką dopałą, że mi majty latały.

aaaa, już rozumiem. Dzielisz dość nierozważnie przestery (czyli overdrive'y, fuzzy distorszyny) na "dopały" i "preampy". Każde takie urządzenie jest w zasadzie preampem, ale stosowanym prawie wyłącznie jako "dopał". Z kolei nie ma czegoś takiego, jak "stand alone fuzz". Że niby jak? podłączasz go do przodów LDM-a i masz wyjebisty, gitarowy sound, że zdziera tatuaże? :D

Wszystkich trzeba słuchać w kontekście wzmaka. Ja np wolałem czysty dopalony TS-em w JCM 900, niż sam przesterowany JCM 900. Na forum są ziomy, który nie wyobrażają sobie deerki bez TS-a. Kwestia upodobań.  Dość pewnie nierozważnym posunięciem będzie dopalanie JC Rolanda metalzołnem, ale może ktoś tak zrobił i już zarobił milion forintów? Try it.


 
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 16:23:41
no wiele na pewno wyjaśni fakt iż jestem laikiem w nazywaniu rzeczy po imieniu   :devil: ale nie wiedzialem że ze mną jest aż tak źle  :facepalm: :D . Swoją drogą w takim razie istnieją przestery stand alone? Czy po prostu wtedy są już zaawansowane preampy w kostce po prostu? Bo wielu ziomków-amatorów podpina MetalZone pod swojego Rolanda 15x (miałem go, miałem!) pod kanał ofc czysty(zielony) i gra swoje metallici na takim o to soundzie, co mnei doprowadza do delikatnej padaki.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 21 Wrz, 2011, 16:27:30
Wszystko, co nie jest wzmacniaczem, tylko jest przed nim (końcówką mocy) jest preampem (jak sama nazwa wskazuje) ;) tzw dopała to też preamp, który podpinasz np przed preampem wzmacniacza, mieszając ich brzmienie ;)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 16:28:56
Wszystko, co nie jest wzmacniaczem (końcówką mocy) jest preampem (jak sama nazwa wskazuje) ;) tzw dopała to też preamp, który podpinasz np przed preampem wzmacniacza, mieszając ich brzmienie ;)
okej, obwody w mózgu wykazują duża przewodność prądu - chyba załapałem ... :D
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Wrz, 2011, 16:35:19
Cytuj
Swoją drogą w takim razie istnieją przestery stand alone?
Uściślijmy - wg mnie nie istnieje żaden kostkowy przester, ani rackowy preamp, który brzmiałby znośnie po wyjściu liniowym na przody, lub stół (oczywiście są wyjątki, ale to inna historia ;). Procesory typu Fractal i 11R, to inna bajka i inny sposób wysyłania soundu - one symulują całość zestawu: preamp, końcówka, paczka, mikrofon.

A jeśli chodzi o wzmaki - wszystko zależy od wzmaka, a najbardziej od paczki i głośników, na których grasz. Nie ma takiej siły, żeby na plastikowej pierdziawce z głośnikiem za 45 zeta uzyskać sensowny sound. Poza tym każda kostka jak najbardziej nadaje się do podkoloryzowania pieca.

EDIT:
Luknij sobie na wątki o dopalaniu pieców. Ziomy wdeptuja przester przed rozkręconą na pełną kurwę mesę, która i tak już zieje niemożliwym gruzem. I całkiem słusznie. W ten sposób uwypuklają zalety pieca ("żrący" środek, gruz), jednocześnie niwelując jego wady (mułowatość, kiepskie transjenty i czytelność).
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: bartolinho77 w 21 Wrz, 2011, 16:44:52
Uściślijmy - wg mnie nie istnieje żaden kostkowy przester, ani rackowy preamp, który brzmiałby znośnie po wyjściu liniowym na przody, lub stół

ależ akurat to to ja rozkminiam dość dobrze : D zawsze biore pod uwage ze za efektem jest piec, tylko chodziło mi o to ze jest tenże piec ustawiony na KLIN aka Clean alias zielony AKA GEJN-NA-ZERO. czyli ze przester idzie only z kochy.
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 21 Wrz, 2011, 16:48:40
Zawsze możesz podpiąć kostkę pod sam poweramp też ;) I to zależy czego poszukujesz, z odpowiednim człowiekiem/ludźmi wszystko może zajebiście zabrzmieć :)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: adamus112 w 22 Wrz, 2011, 18:32:31

Tak czy siak: kąpresor zawsze z przodu, raczej po kaczce.
No właśnie http://www.glab.com.pl/porada_14 (http://www.glab.com.pl/porada_14)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: vysnafca75 w 22 Wrz, 2011, 20:50:00

Tak czy siak: kąpresor zawsze z przodu, raczej po kaczce.
No właśnie http://www.glab.com.pl/porada_14 (http://www.glab.com.pl/porada_14)

Nie wyobrażam sobie tego układu bez bramki szumów, której tu nie uwzględnili ;)
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 23 Wrz, 2011, 02:11:18
Ja całe życie whammy daję na początku i zawsze gra dobrze. Do pętli się nawet z nią nie pchałem, gdzie tu takie zawijasy kablami robić...
Tytuł: Odp: System tworzenia łańcuszków efektów - CO I GDZIE PODPINACIE, DRODZY PANOWIE?
Wiadomość wysłana przez: lis w 30 Wrz, 2011, 15:09:46
jeżeli chodzi o kwestie przesterów to już wiele opcji przetestowałem i aktualnie jest to opcja:
gita -> TS -> BB preamp -> piec na kanale przesterowanym ale ze skręconym gainem do bardzo bardzo lekkiego crunch'u.
a pomiędzy bb a piecem całe modulacyje (tremolo, delay) natomiast w pętli pieca rocktron intellifex
Kazdy musi sobie znaleźć rozwiązanie dla siebie
Ja np praktycznie z czystego nie korzystam. zawsze musi być lekki brud