Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Hardware => Wątek zaczęty przez: Aston w 27 Sie, 2011, 15:36:41
-
Cześć chłopy.
Od wczoraj staram się zainstalować Firepoda do nowo kupionej karty Firewire na chipie Texas Instruments. Karta została zainstalowana bez żadnego problemu, więc ściągnąłem najnowsze sterowniki do Firepoda, odpalam instalację, idzie, idzie i w końcu każe mi podłączyć i uruchomić Firepoda. Robię tak, ale komputer kompletnie go nie widzi, interfejs najpierw świeci na niebiesko, potem przełącza się na kolor czerwony, mryga króciutko znów na niebiesko i potem już świeci ciągle na czerwono. Zmieniałem kabel, odłączałem i podłączałem ponownie kartę i nadal nic. Jestem pewien, że Firepod jest sprawny, Utarefson dopiero co mi go od siebie dał, a cały szit transportowałem tak delikatnie jak tylko umiałem. Jest tu ktoś, kto może wiedzieć co jest nie tak? Może Lord będzie wiedział, on zawsze wszystko wie o nagrywaniu :)
Dzięki z góry!
-
jaki system?
-
Jeżeli masz 64bit. To od razu ciskaj na 32 (zrób na innej partycji, albo zainstaluj na innym pc). Jak będzie śmigało to znaczy, że to wina jedynie dobrze dogranych sterów. :) Jeżeli nie będzie śmigało, to znaczy że będzie myśleć ze sprzętem.
-
System to Win 7 32bit. Nie mam jak nacisnąć na 32, instalator nie daje mi innego wyboru. Zainstalowałem na drugiej partycji i nadal dupa. Próbowałem obu gniazd FW, nic. Może jeszcze spróbuję podłączyć kartę do drugiego slotu PCI.
-
Chodziło mi raczej o jakiegoś xp-eka :) Zainstaluj na chwilę pirata i zobacz czy śmiga.
-
Ah, rozumiem. No dobra, spróbuję jeszcze, chociaż utarefson ma w swoim Dellu też 7 lub Vistę i u niego śmiga.