Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Pietryk w 27 Sie, 2011, 09:00:58
-
Witam mam okazję kupić po uważam bardzo dobrej cenie tę pakę:
http://allegro.pl/laboga-212-f-premium-celestion-vintage-30-nowa-i1780579643.html (http://allegro.pl/laboga-212-f-premium-celestion-vintage-30-nowa-i1780579643.html)
1350 zł, zakup ten będzie totalnie w ciemno.Jest zarezerwowana do wieczora Paczka jest nowa i normalnie kosztuje ok 2,5, czy ktoś miał do czynienia z paczkami tej firmy i może się w ogóle wypowiedzieć? i ogólnie co sądzicie?
-
Ile nowa 2,5tys ! boż rogaty. za 900-1100zl jeszcze mozna by bylo brac. Mialem mozliwosc raz zagrac na lobodze 212 tylko to byla tansza wersja z wióra i niestety pasma ta paka nie miała.
-
Jeśli to nie fejk (poproś o foty na maila) to łykaj, bardzo fajna paczka. Gada prawie jak Mesa DR 212 Horizontal.
-
Miałem wersje prawdopodobnie z samego wióracza. Nie powaliła mnie. Jakaś taka sucha była... no i kupiłem ją za 800 czy 900 zł. To adekwatna cena dla tej paczki. Co do labogi to grałem na koncercie gdzie laboga obstawiała impreze i podłączyłem sie pod 4x12 i tutaj dawało to ładnie, ale też nie wiem czy to wióracz był sklejka czy to i to...
-
PREMIUM - wersja połączenia płyty wiórowej ze sklejką. Konstrukcja ta powstała w wyniku doświadczeń wyciągniętych z lat praktyki w budowie kolumn gitarowych. Połączenie to powoduje ze brzmienie posiada szybki bas, przy zachowaniu wybrzmiewania - czyli kompromis miedzy wersjami Classic i Standard.
-
Ja przez jakiś czas również miałem laboge 212 z serii premium albo standard, nie pamiętam już, w każdym razie nie bardzo mi podeszła. Co prawda ładnie i wykonana i głośna, ale jakby przytłumiona. Poszła do ludzi jakiś rok temu, w okolicach 1k.
-
Ja miałem z wiórów, kupiłem za 1050, sprzedałem po 2 latach za 1000 i dobrze mi z tym, osobiście bym nie wrócił do nich ze względu na wymiar - wole jednak pełnowymiarowe 212
-
Mi udało się grać na 212 Labogi tylko raz ze 30 min i było to BARDZO miłe doświadczenie - nie wiem co to była za wersja, ale dawała bardzo ładnie! To dobra cena, jest dobrze wykonana i dobrze gra - zwarcie i kopie w dupę. Czego chcieć więcej? Aha, już wiem... <ironic smile> :)
-
Miałem kiedyś wersję ze sklejki, zamówiłem nówkę i dość szybko poszła w świat. Wolałem stracić parę groszy niż grać na czymś co nie gadało. To paczka bez jaj, totalnie bezpłciowa.
-
Przy nagrywaniu poprzedniej płyty mieliśmy w studio 2 paczki: Marshalla 1960AV i Laboge 4x12 na v30. Marshall zagadał zdecydowanie lepiej od Labogi, więc całość nagrywaliśmy na Marshallu. Od kilku lat gramy na Mesach 2x12 na v30, które moim zdaniem gadają lepiej od Marshalla 4x12.
-
Po ostatnich testach uważam, że Mesy 212 gadają lepiej od wszystkiego :)
-
Po ostatnich testach uważam, że Mesy 212 gadają lepiej od wszystkiego :)
Też tak kiedyś myślałem :)
-
Po ostatnich testach uważam, że Mesy 212 gadają lepiej od wszystkiego :)
Też tak kiedyś myślałem :)
A a co polecasz Pneumonia2?
-
Jak będziesz miał kiedyś okazję to obczaj Cornforda 2x12, imo w bezpośrednim porównaniu wypadł lepiej niż mesa. Ale to jest moje subiektywne zdanie chociaż myślę, że wielu z was po osłuchaniu by się ze mną zgodziło.
-
Tak, cornford wymiata (duża, drewniana obudowa) i można nówkę z UK wyrwać w dobrej cenie.
-
Ill try it, ale to kolejna z 'popularnych' paczek (czyt. niedostępna w PL) :P
-
Wiem, że nieaktualne, ale kurczę... ja bym chapnął taką Labogę serii F premium. Eska całkiem przyzwoicie zagadała, a ta Efka to poszerzana. 10cm większa chociażby od Engla! :D... I cena dobra. Jak paczę teraz na allegro na Mesę 212.... mein goth. 3k?! Czy nie za dużo za to logo?!