Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Jakub0765 w 19 Lip, 2011, 11:03:32
-
Siema
Potrzebuję pilnie ograć w.w. wzmacniacz najlepiej jak najbliżej wawy lub w wawie. Szukałem wątku z tym ale w "ogram dam ograć" nie było dostatecznie blisko tego wzmaka dlatego założyłem nowy.
Miałby ktoś możliwość pomocy?
-
Przysięgam, jeżeli kiedykolwiek spotkam tech-deathowca który nie będzie chciał na tym grać, kupię mu dwa piwa i obdarzę uściskiem dłoni prezesa... ;)
-
cóż, wiesz, parę koncertów, problem z dobraniem paki by się słyszeć i chujowy dźwiękowiec sprawiły, że chcę się pożegnać ze swoim rigiem. W zasadzie już to zrobiłem, poszła gita, wzmak i paka więc teraz powerball i moooooooooooże... C7 od Vadera ;p
ofc. nie sprzedałem 2228 ;p tylko 1570
-
Przejedź się do mnie do Łomży :D
-
teraz już tylko na piwo :D ale z chęcią. Dorwałem jednego w wawie, w dodatku u mojego znajomego (dziwne, że nie wiedziałem, że go ma :S) no i będzie N.A.D. wkrótce I guess. Napisz jak Ci się z niego korzysta lepiej ;)
-
teraz już tylko na piwo :D ale z chęcią. Dorwałem jednego w wawie, w dodatku u mojego znajomego (dziwne, że nie wiedziałem, że go ma :S) no i będzie N.A.D. wkrótce I guess. Napisz jak Ci się z niego korzysta lepiej ;)
Jak? Zajebiście :D Uwielbiam go za coś czego terminu nie pamiętam, ale wiąże się to z tym, że jak zagrasz sobie akord na przesterze to wszystko dokładnie słychać, ogólnie wszystko dobrze słychać. Uwielbiam go za clean i mesowskie pierdolnięcie z lekkim marshallowskim pazurem. Długo by pisać.
-
jeżeli kiedykolwiek spotkam tech-deathowca który nie będzie chciał na tym grać, kupię mu dwa piwa
To kiedy?
-
No wiem, że kochasz mesę i nic poza tym, ale nigdy Cię do ENGL'a nie ciągnęło?
-
1. Miałem Engla
2. Drugi gitarzysta w zespole ma Powerballa - zajebisty wzmacniacz, pierszoligowy i w ogóle super, ale ten jego charakterek jakiś taki nie do końca jest. Nie gra to tak dokładnie jak bym marzył.
-
Ha, no więc właśnie. Nie mówię, że absolutnie każdy tech-deathowiec gra na ENGLu, lub tylko o tym marzy, bo go nie stać, ale nie spotkałem jeszcze żadnego, który tego etapu w swoim tech-deathowaniu nie przeszedł :P
EOT
-
sorry za posta ale ...
Rachet - litości, błagam ... :facepalm:
-
dobrze, że napisałeś Vertigo, bo przypomniałeś mi, że miałeś nawiedzić wawę ;P jak to będzie?
-
O huj, miałem, tak samo jak kraków ale plany mi się tak pięknie posypały, że nic tylko zapłakać ... Primo muszę wpaść do KRK, potem do pzn albo wwa. zobaczym co będzie, ale i tak najwcześniej pewnie od połowy sierpnia bo póki co to zapinkalam w robocie. ALE - co się odwlecze to więcej wypijem.