Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Stivo2005 w 11 Lip, 2011, 09:14:12

Tytuł: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 11 Lip, 2011, 09:14:12
Witam,

znajomy grający thrash/death/crossover szuka taniego, ale i nie najgorszego wzmacniacza lampowego. Na allegro co jakiś czas wiszą wzmacniacze które są w nagłówku wypisane. Niestety nie miałem z nimi styczności, a interesujące się wydają. Cena jest też zachęcająca. Czy ktoś je zna? Jakieś próbki? Jak byście określili ich brzmienie? Warto to kupić?

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: dan777 w 11 Lip, 2011, 09:25:25
Miałem Soundmana MKII, bardzo fajna głowa z superaśnym kleanem. Przester ma taki charakter 5150 ale troche gruzu tam. Soundman bedzie bardzo dobry wyborem ale dokupiłbym do niego Tubescreamera , nawet jakąś tanią kopie i np. BBE Maximizera.
Próbek niestety nie mam.
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 11 Lip, 2011, 09:49:24
Czyli jakiś tam zapas gejnu w Soundmanie jest? Bo sam wzmak budowniczy opisuje jako "rockowa maszyna", zasugerowało mi to raczej niewielki zapas szatana. Co do kosteczek wszelakiego rodzaju problemu nie ma, znajomy buduje co tylko zechce :)
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: firejump w 11 Lip, 2011, 10:35:37
Bo sam wzmak budowniczy opisuje jako "rockowa maszyna", zasugerowało mi to raczej niewielki zapas szatana.

Bo tak jest w istocie, nie ma zapasu. Ja pogrywam sobie bez problemu djento-podobne rzeczy na MK II, bez dopałek, tylko że gain mam odkręcony na max.

Co do samego charakteru brzmienia - porównanie z 5150 jest trafne (na tyle, na ile znam 5150 z youtube i amp simów :P), dodałbym jeszcze, że wzmak ma stosunkowo mało basu.
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 11 Lip, 2011, 10:58:57
djento-podobne, czyli jakie? :D Powiedz czy jakiś trasz i def chłopak na tym pociśnie? 5150 to wzmak na który się napala, więc miłe takie porównania. No i Labogi nikt nie widział? :)
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: firejump w 11 Lip, 2011, 13:29:23
Cytuj
djento-podobne, czyli jakie?
PW.

Cytuj
Powiedz czy jakiś trasz i def chłopak na tym pociśnie?
Thrash na pewno. Death - zależy, jaki. Z uwagi te braki w niskich częstotliwościach wychodzi raczej brzmienie typowe dla kapel grających techniczny death, taki z lat 90' - typu "Individual Thought Patterns" Deathu. Szwedzkiego deathu bym się na tym wzmaku nie podjął - tego gruboziarnistego gruzu (coś jak Dismember - Shadows Of The Mutilated (http://www.youtube.com/watch?v=TCLoZ5JeUQw#) od 0:18) ten wzmak nie potrafi, a już na pewno nie bez dopałki.
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: zerotolerance w 11 Lip, 2011, 19:40:50
Nie wiem ile ma wspólnego Soundman MK4 z MK2, ale jest to najgorsze ścierwo na jakim grałem. Nie polecił bym tego nikomu, no chyba, że bym kogoś strasznie nie lubił. To pierdzi a nie gra. Jezeli miałem do wyboru Soundmana MK4 a jakiś tranzystor to brałem tranzystor.
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: Zomballo w 11 Lip, 2011, 20:12:23
Laboga SR charakterystyką brzmień bardziej zalatuje w stronę marshalli. Cięższe kawałki spokojnie pojedziesz bez dopałki.
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: dan777 w 11 Lip, 2011, 23:18:28
Ja miałem Soundmana i Peaveya VK jednocześnie i wybrałem MKII. Może to CI coś podpowie. Gainu ma mało, sam z siebie nie jest metalowy dlatego napisalem że potrzebuje jakieś dopałki ale ogólnie rzecz biorąc to naprawdę ładnie brzmiący wzmacniacz.
Tytuł: Odp: Laboga Studio Reverb oraz Soundman MK II
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 12 Lip, 2011, 00:13:29
Tak jak napisałem wcześniej w innym temacie, kolega szuka wzmaka dla siebie, w opcji są takie "cuda" jak Bugera 6262/6260, Peavey VK 100 (przed którym go ostrzegam, dla mnie kupa head, tzn można go ogarnąć z sensowną paką i dopałką, ale nie o to chodzi), te wymienione w temacie, jak również kopia MESA DR, oraz Grunthell który jest w dziale sprzedaży i (moim zdaniem) zjada te z tych wzmaków które słyszałem a tu wymieniłem (dwa pierwsze i inne "kopie" DR), niestety odstrasza go, pewnie wyglądem.