Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: bandit112 w 06 Lip, 2011, 13:28:56
-
Witam. Dostałem dziś przypomnienie z mpk, mam zapłacić 108zł (zajebiście).
No ale kto mądry kasuje bilet na jeden przystanek ;) hehe
A kanary były prze skurwysyńskie, za nic nie chcieli się dogadać.
Straszą mnie tam jakimiś sądami itp. I teraz pytanie do was, dostaliście kiedyś takie coś? Zapłaciliście od razu? Specjalnie tak ostro straszą sądem?
-
Wrocław ?
-
Zachowaj się jak przystało na obywatela :)
-
ja dostalem wezwanie do sadu, a 2 znajomym usiadl komornik na wyplacie :)
-
Raczej nie da rady nic wykombinować, niestety. Jak nie da rady zwiać, to potem jest ciężko, bo wykroczenie jest już udokumentowane :-\
Zapłać szybko, to Ci przynajmniej nie naliczą odsetek
-
hmmm, no to chujnia. :/
-
Zapłać, nie kombinuj.
-
Ja bym zapłacił
-
Czizas jakby u mnie w mieście były takie niskie mandaty za brak biletów... płać nie marudź, po co sobie robić problemy na przyszłość.
-
Możesz spróbować napisać podanie że ze względu na ciężką sytuację blablabla prosisz o rozbicie płatności na raty. Wtedy możesz spróbować zapłacić część, a część olać. Mojej lubej się w ten sposób udało, do tego w Gdańsku gdzie kanary to prawdziwe skurwysyny :D
-
hmmm, no to chujnia. :/
Chujnia to jest to że bilety drożeją przez takich "co to tylko na jeden przystanek"
Ale nic nie zrobisz. Akcje typu kupowanie biletu z data wsteczną juz nie wchodzą w grę, zapłać bo Ci problemów za śmieszna kasę narobią.
-
Możesz spróbować napisać podanie że ze względu na ciężką sytuację blablabla prosisz o rozbicie płatności na raty. Wtedy możesz spróbować zapłacić część, a część olać. Mojej lubej się w ten sposób udało, do tego w Gdańsku gdzie kanary to prawdziwe skurwysyny :D
heheh, nie no tak się nie będę bawił. No cóż, trzeba to trzeba. Ale słyszałem różne historie na ten temat więc wolałem zapytać :)
-
Dziwi mnie, że taki temat w ogóle powstał. Cała sprawa powinna sprowadzić się do napisania w wątku o tym, co nas cieszy wiadomości: "Zapłaciłem karę za jazdę na gapę i mam spokój ducha" ;)
-
Prawda jest prosta. Trzeba zapłacić, kłócenie się nic nie da. ;)
-
Dziwi mnie, że taki temat w ogóle powstał. Cała sprawa powinna sprowadzić się do napisania w wątku o tym, co nas cieszy wiadomości: "Zapłaciłem karę za jazdę na gapę i mam spokój ducha" ;)
+108
-
Na pigmeju pamiętam temat jak koleś coś pisał, że pojechał na wagary i rozbił samochodem rodziców jakiś inny.
Też jakiś dziwny człowiek szukał leku na niemyślenie.
-
I warto było zaoszczędzić 1.20? ;)
-
Dziwi mnie, że taki temat w ogóle powstał. Cała sprawa powinna sprowadzić się do napisania w wątku o tym, co nas cieszy wiadomości: "Zapłaciłem karę za jazdę na gapę i mam spokój ducha" ;)
+108
Dokładnie. Dla mnie to jest żenua.
Bywa, że wsiadam do autobusu bez biletu, tu się przyznaję bez bicia, ale mam świadomość, że jak mnie złapią to wiąże się to z karą i zapłacę, taka adrenalikna, takie życie, ale naginać kogoś na 1.20zł, a później pytać po ludziach jak tego kogoś nagiąć na kolejne 108zł to już zwykłe chamstwo...
-
W tym kraju prawie każdy tak ma w różnych sytuacjach (tylko nie każdy się przyznaje :D), już się przyzwyczaiłem