Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Frantick w 26 Cze, 2011, 22:59:31
-
Death (czytaj ktokolwiek ma prawa do materialu) z okazji 20 lecia wydania albumu Human postanowil zremasterowac krazek, na oficjalnym profilu FB pojawily sie probki
https://www.facebook.com/DeathOfficial?sk=app_178091127385
Jak waszym zdaniem to wypadlo?
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fa.asset.soup.io%2Fasset%2F2087%2F9754_2d6d.gif&hash=3e70941aea63014b898c4dfd96bc245d0ce39980)
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg.photobucket.com%2Falbums%2Fv285%2Fmeanbean11%2FBERNIE.gif&hash=1d38d6308038ce238d505597095e2bf8e731e9de)
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.picshot.pl%2Fpfiles%2F35092%2Frainbow.gif&hash=9052557b709814f78e29711ec351c416b467da4e)
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.gagreport.com%2FFunny_Pictures%2FGIFS%2FJessica-Biel-orgasm.gif&hash=0325ef3da6d791a6837e5b45933299bd2a5cbbf0)
-
Necrobump - ale teraz wiadomo, że wszystkie obrazki dobrze oddały esensję... ;)
DEATH - "Lack Of Comprehension" (Remixed) (http://www.youtube.com/watch?v=7j8vUbMmOwM#)
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F_pq0AG-AkYPo%2FTSZjOC9YHZI%2FAAAAAAAAAqk%2FoobZSgXAscw%2Fs1600%2F3952437415_bfe165e985.jpg&hash=32e4897dead7b3a784759ab4ec7c22ebc6a91867)
-
Jeśli chodzi o Death, to remastery wydają się być najgorszą rzeczą jaka mogła spotkać tą kapele po śmierci Chucka. Sorry, ale mi to się po prostu wydaje być zbijaniem kasy na legendzie, która już dawno leży w grobie... :facepalm: Chuck zawsze był perfekcjonistą i nie wydaje mi się, żeby chciał umieszczać na płytach bonusy typu wersje demo albo jakieś sample. Każda płyta Death brzmiała perfekcyjnie, a myślę, że tworzenie remasterów tylko po to "żeby fani mieli dostęp do dyskografii" to zwykłe naciąganie, bo pełno tego jest na ebayach i innych ;) Widać kasa im się skończyła i muszą łatwo zarobić. Ja muzę Death pozostawiłbym nienaruszoną.
-
Jeśli chodzi o Death, to remastery wydają się być najgorszą rzeczą jaka mogła spotkać tą kapele po śmierci Chucka. Sorry, ale mi to się po prostu wydaje być zbijaniem kasy na legendzie, która już dawno leży w grobie... :facepalm: Chuck zawsze był perfekcjonistą i nie wydaje mi się, żeby chciał umieszczać na płytach bonusy typu wersje demo albo jakieś sample. Każda płyta Death brzmiała perfekcyjnie, a myślę, że tworzenie remasterów tylko po to "żeby fani mieli dostęp do dyskografii" to zwykłe naciąganie, bo pełno tego jest na ebayach i innych ;) Widać kasa im się skończyła i muszą łatwo zarobić. Ja muzę Death pozostawiłbym nienaruszoną.
Dodam tylko, że przed odpaleniem "scavenger of human sorrow" pomyślałem "... to może być jeszcze lepiej?". Ni chuja, nie może być! :P
-
Jak dla Was to brzmi gorzej, niż oryginał, to bardzo mi przykro.
-
core - ależ wszystkie elwisy i hendrixy to dalej przecież płyty wydają! Słyszałeś, jak dobry jest ostatni Heniek, Valleys of Neptune? Nawet recenzję zrobiłem. Bono powiedział: śmierć jest najlepszym ruchem w karierze... Men - to się po prostu dzieje i będzie działo. Byś miał prawo do tantiem po kimś, 18kg taśm z nagraniami wartymi z miljon baksów i byś se odmawiał! Gratuluję! To jest show, ale business! ;)
Poza tym remaster nie jest jakiś drastyczny, poza tym II: robili go ci sami ludzie od oryginału, którzy znali Chucka, autoryzował ten sam manager, teraz ich prawnik... To już nie gadaj, że się nie postarali. Jest wyciągnięte to, co najlepsze - i skąd wiesz, że 45-letni dziś Chuck by właśnie tak nie chciał brzmieć?? Myślę, że mieli pojęcie, jak chciał widzieć (słyszeć) swoją muzykę.
ED: szczerze mówiąc bardzo się cieszę, że Maszuga zrobiła remaster Nothing, a cały czas liczę na to, że dożyję zrobionej po bożemu wersji "...And Justice..." ;).
-
Ja tam se wolę słuchać oryginałów.
Swoją drogą pacząc na ten trend do remiksów i remasterów zadaję sobie codziennie pytanie: co w przyszłości będą robić z dobrymi nagraniami nam współczesnymi? ???
-
Myślę, że spoko. Większość jest nieruszana.
-
Wuju a co byś powiedział gdyby zremasterowali Reigh in Blood Slayera?
-
Zależy :D.
Jeśli by nie pokasowali wszystkich oryginałów na całym świecie - to niech se i dubstepujo ;). Myślę, że bym posłuchał z ciekawości. A może i pokochał... ;). Artyści żyjący też mają teraz inny gust, niż wtedy. Np. taki Kerry - wolał z duchem czasów zapuścić łysinę, a nie męczyć się nadal z piórami :P.
Jeszcze inna sprawa, że przecież praktycznie każdy już zaraz po nagraniu by coś tam pozmieniał.
ED: większość "tamtej" muzy jest na dzisiejsze standardy do natychmiastowego przerobienia.
-
Chyba nie widziales jakie te wlosy byly u Kinga w pozniejszych latach. Dobrze ze sie wygolil bo by wygladal jak idiota - 3 wlosy z tylu lba. Tez mam dlugie wlosy od 10 lat i nie wyobrazam sobie je scinac. Ale jezeli ktos na maxa lysieje to lepiej sie z nimi godnie pozegnac niz nosic taki szajs.
Co do tematu: master zupelnie niepotrzebny ale kasa pewnie w duzej czesci idzie do rodziny Chucka.
-
Nie no, pewnie, że nie widziałem Kinga - w latach 1986-2011 byłem w śpiączce, ale dziękuję, już mi lepiej :D.
Dla mnie ten master to właśnie mistrzostwo - dokładnie to, czego mi zawsze brakowało.
-
Ja tam nie wiem, jeśli kasa idzie do rodziny Chucka to chyba nawet spoko, ale pewnie tak różowo nie ma i dużą część pochłania wytwórnia ::) Dla mnie to trochę przesada, bo za niedługo zrobią to z wszystkimi ich albumami, a nie widzę sensu w tym, że zremasterowali idealnie brzmiący Sound of Perseverance i nawrzucali tam jakiegoś shitu z demówek. Niech tylko spróbuja dotknąć Symolic! ;D :evil: No i reaktywacja (?) Death bez Chucka i trasa po USA - no proszę was...
-
ED: większość "tamtej" muzy jest na dzisiejsze standardy do natychmiastowego przerobienia.
Większość dzisiejszej muzy za 30 lat też będzie się nadawała do przerobienia, bo zmieniom siem standardy :D Inna sprawa, że większość tamtej muzy sama z siebie ustanowiła nowe standardy brzmienia. Dzięki ...And Justice masz klikajoncom, kartonowom stopkę, której brzmienie to pierwowzór wszystkich sprawdzających się w boju triggerowych barw :D
Ja czekam na zremasterowane nagrania Burzuma :D
Burzum - Dunkelheit (http://www.youtube.com/watch?v=DPyOhP1GTRQ#)
-
No i reaktywacja (?) Death bez Chucka i trasa po USA - no proszę was...
Może zrobią hologram.
-
Burzum :facepalm:
Czekam na Death w dubstepie! :D
-
No i reaktywacja (?) Death bez Chucka i trasa po USA - no proszę was...
Staaary! No przecież nie na taką skalę się numery odwala i nie takie świętości kala! Queen bez Freddiego? Tadaa - Queen + Paul Rodgers tour! The Doors bez Jima?? Bitch please.. TADAA!!! 5 lat koncertowania z Ianem:
The Doors with Ian Astbury (http://www.youtube.com/watch?v=sXpcBKn_bWk#)
-
ED: większość "tamtej" muzy jest na dzisiejsze standardy do natychmiastowego przerobienia.
Większość dzisiejszej muzy za 30 lat też będzie się nadawała do przerobienia, bo zmieniom siem standardy :D Inna sprawa, że większość tamtej muzy sama z siebie ustanowiła nowe standardy brzmienia. Dzięki ...And Justice masz klikajoncom, kartonowom stopkę, której brzmienie to pierwowzór wszystkich sprawdzających się w boju triggerowych barw :D
Ja czekam na zremasterowane nagrania Burzuma :D
Burzum - Dunkelheit (http://www.youtube.com/watch?v=DPyOhP1GTRQ#)
Już coś takiego jest;phttp://www.metal-archives.com/albums/Burzum/From_the_Depths_of_Darkness/319197 (http://www.metal-archives.com/albums/Burzum/From_the_Depths_of_Darkness/319197)
Szkoda, że jednak Dunkelheit nie trafił na te wydawnictwo:<
Odnośnie remasteru Human, jeżeli jest tak dobry i bogaty w materiały dodatkowe jak remaster ITP, to nie mam nic przeciwko. Jak komuś szkoda kasy, to nie musi kupować, bo nikt do tego nie zmusza:p
Jeżeli chodzi natomiast o Reign in Blood, to gdzieś już widziałem taki program, w którym można dogrywać sie do Angel of Death i wyciszać wszystkie ścieżki (prosto z nagrania studyjnego). Na remaster bardziej by zasługiwały starsze nagrania jak Hell Awaits itd...
-
Dla mnie płyta jest w jakimś stopniu świadectwem czasów w jakich powstała i właśnie tym jest jakiś urok, że po latach brzmi "oldschoolowo". Niemniej rozumiem remastering w przypadku jeśli oryginalne nagranie nie spełnia wymogów jakości jakie obowiązywały w okresie jego powstania (vide "Nothing"). W każdym innym przypadku padku to tylko bezsensowne unowocześnianie brzmienia pod aktualne trendy. Po tym co wytwórnie robią ze starymi nagraniami, aż się boję, że niedługo usłyszymy LZ IV z triggerami... :facepalm:
-
Kufa ale pierdolicie. Dla mnie Death mógłby wychodzić co tydzień.
Aha, zapomniałbym
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi.imgur.com%2FljYbY.gif&hash=e9d0bb7f8c9344dc6d0bcfc53772cd5aabc2b2b3)
-
W zeszłą niedzielę wpadłem do kolegi, który jak się okazało ma trochę różnych fajnych sprzętów typu DVD-audio, HDCD, SACD etc. , do tego zrobił sobie w domu pokój do odsłuchu audio. Okazało się też, że posiada zarówno klasyczne jak i zremasterowane wersje "Human" i "SoP", więc zrobiliśmy porównanie na tych samych ustawieniach sprzętu. No i muszę przyznać, że te remastery to dobra robota - całość brzmi dynamiczniej, a przy tym słychać więcej różnych brzmieniowych "smaczków" i detali, a przy tym bez katowania uszu współczesną znaną z wielu płyt produkcją vide "Death Magnetic" np. Przyznam się, że już je sobie nabyłem.