Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: zerotolerance w 24 Cze, 2011, 22:57:00
-
Temat wrzucam tutaj, w sumie nie wiem czy to odpowiedni dział, ale do barytonów i innych tez mi nie pasuje, bo nic konkretnego tu nie piszę. Jeżeli jest źle, proszę moda o przeniesienie.
Mam dość nietypowy problem, a właściwie ofertę kupna gitary. Otóż pewien człowiek (znajomy znajomego) zaproponował mi kupno chińskiej kopii Gibsona LP Custom, o takie coś: http://farm4.static.flickr.com/3056/3074807312_20f439b855.jpg tyle że jest to chińska kopia, na pierwszy rzut oka nie do rozróżnienia, na drugi może i tak... Otóż gitara jest jota w jotę jak oryginał, ma nawet wygrawerowany napis "made in usa" i naklejkę jak na gibsonowym sprzęcie, wręcz nie mogłem się nadziwić. Cena? 1300 zł z "gibsonowym" hard casem. Dodam, że chinole naprawdę dopracowali to wiosło, stary gitarzysta może i by poznał że to podjeba, ale młodziki będą się ślinić do "GIBOLA ZA 10 TYSIĘCY". Chociaż może okazać się, że wiosło np rozsypie się po roku jak skajłej.
Mam na oku BC Richa Warlocka, jakiś limited ed, w cenie 1100 zł więc się zastanawiam, czy świecić GIBOLEM ZA 10 KOŁA (który może się rozpaść) czy Ryśkiem, który się raczej nie rozsypie (i w sumie bardziej mi się podoba).
Edit: http://allegro.pl/gitara-z-chin-i1685676966.html
-
Z dwojga złego brałbym ryśka :D Hina pewnie się nie rozleci, ale dałbym sobie flintę urzezać jeśliby się okazało że jest wykonana z dobrze sezonowanego drewna.
-
Zostaw rysia sobie. Chociaż jak wiosło daje bez kitu radę. W stylu, że nie jest gorsze od epiphone to czemu nie.
-
Zostaw rysia sobie. Chociaż jak wiosło daje bez kitu radę. W stylu, że nie jest gorsze od epiphone to czemu nie.
Prawdopodobnie klepane to jest w tych samych chińskich fabrykach co normalne gitary. Koleś gadał, że nie brzmi tak "muliście" jak Epi, chciał dać mi to do ogrania, ale się spieszyłem i nie mogłem, a na domiar złego padł mi bezpiecznik jeszcze wtedy we wzmaku. Teraz sam nie wiem...
-
Obejrzyj lakier czy nie jakiś dziwny, sprawdź w komorze potencjometrów czy to przypadkiem nie skleja czy jakies inne dziwne coś, oglądnij czy jest solidna hardware itp. No i jak chcesz to bierz. No i tu se popatrz http://guitarofchina.com/
-
Ja bym wziął tego Chinola, bo jest śliczny i zawsze chciałem mieć LP. Jeśli stroi to w sumie czemu nie?
-
Obejrzyj lakier czy nie jakiś dziwny, sprawdź w komorze potencjometrów czy to przypadkiem nie skleja czy jakies inne dziwne coś, oglądnij czy jest solidna hardware itp. No i jak chcesz to bierz. No i tu se popatrz http://guitarofchina.com/
No no, takie coś identycznego jak tutaj, tylko, że tutaj nie ma wersji Black Beauty. Jak sam nie kupię, to dam namiar na kolesia jak ktoś będzie zainteresowany. No chyba, że sam sprzedający spyli to wcześniej na allegro.
-
Ja bym chyba jednak nie ryzykował.
-
Ja przede wszystkim bałbym się że po roku gryf się w banan wygnie, ale może to paranoja :D
EDIT: Jeśli kiedyś zacznę grać blues to bankowo sobie Warlocka sprawię, najlepiej wersję z wieśniackimi płomieniami :D
-
ale Ty chcesz dupy rwać na tego LP? (sory, nie czytałem całego tematu, nie chce mi się). Jak chcesz cos vintage, to na giełdzie wisi taki ibanez artist ;)
Odpuść sobie tego "gibona" bo to jest uwstecznianie się
-
A wziąłeś pod uwagę, jak się będziesz czuł, jeśli ktoś kto ma nawet blade pojęcie o gitarach, weźmie to wiosło do ręki i stwierdzi, że jesteś tanim wieśniakiem? Bo nie wierz w te bajki, że to wiosło jest "nie do odróżnienia na pierwszy rzut oka". No, chyba że na co dzień popierdalasz w dresie w cztery paski. Ja bym jednak brał BC.
-
Widzę od rozmyślania przeszły w hejt :D Ogólnie to nie przepadam jakoś za LP, traktowałem to bardziej jako ciekawostkę/zabawkę niż, że będzie to moje pełnoprawne wiosło do grania, bo nim zostanie jeszcze pewnie na długo dean razorback, chociaż mam krzyż pański z floydem. Szukam czegoś taniego do czego mogę wrzucić EMG, a taki właśnie Rychu bardzo mi pasuje (skala 25,5, 24 progi i struny przez korpus, wykończenie trochę nie halo ale da się przeżyć), no ale wiadomo - ostre chiny. Giełdę przeglądam regularnie, ale nic ciekawego nie ma, no może oprócz 8 na które obecnie mnie nie stać :P
-
A ja bym brał tego Gibola, mimo wszytko. Ryzyk fizyk. A tanim wieśniakiem byłbym tylko wtedy, gdybym mówił, że to jest oridżinal gipson. ;) Ale wpieprzyć tam 496 i 500t to kto wie... kto wie...
-
Ja wiem - chuj z tego będzie, bo ten chińczyk jest zrobiony z gówna i patyków ;)
-
z gówna i patyków ;)
a w takiej afryce z tego ^ nawet domy stawiają, ba może nawet całe wioski, więc materiał sprawdzony :D
-
W rzeczy samej. ;) A teraz gibson i tak robi wiosła z gówna i patyków a ludzie to kupują za grubą forsę, więc what's the difference. :)
-
Widzę, że kolo wystawił na alledrogo, tak że możecie sobie obejrzeć: http://allegro.pl/gitara-z-chin-i1685676966.html
-
lol, i to jest to wiosło w którym nie widac na pierwszy rzut oka że chińczyk? :D
-
No pomyśl sobie, stoi koleś na jakiejś scenie i gra na takim wynalazku. Jak popatrzysz na to to rozkminisz, że to chinol? Raczej nie...
Edit: tak gadacie, że jaki syf a kolesiowi się zaraz telefony urwą :D "Panje daje 1000 i biere! BEDEM TERA ŚWIECIŁ!"
-
Jakbym miał wolny hajs to bym brał ot tak na wypróbowanie, nawet jak nie będzie gadać fajnie to zawsze może służyć jako backup w razie zerwania struny czy coś tam. Z drugiej strony sumienie by mnie gryzło że to nie orginał, a po co się samemu oszukiwać, dla głupiego napisu ? :). Nie mniej jednak jak jest okazja obgrania to był obgrał, jak siedzi to brać i nie ma co gadać :)
tutaj to wiosełko live - Chinese Gibson Les Paul Custom Black Beauty (http://www.youtube.com/watch?v=uhTegvJjdAU#)
jest też kilka innych filmików, można "obgrać"
-
Kurwa, myślicie, że on zrobiony jest w innej fabryce niż Corty, Shectery czy Epiphone'y? No zejdźta na ziemię :)
Ja bym z ciekawości obadał. Mam znajomka co kupił takie coś, założył EMG81/89 i zapiernicza aż miło. Ale w ciemno bym nie kupił.
-
z ciekawości poszperałem po necie i znalazłem tą firmę co się tym zajmuje
http://chinesereplicaguitars.com/esp_style
obczajcie foty eclipsa, tam chinole chyba nawet pickupy podrabiają bo emg pod mostem jakoś na emg nie wygląda
za 300 $ czyli jakieś 900 zł można mieć "customa" z hebanem na podstrunnicy ;) ... ale ogólnie to oprócz ładnego co by nie mówić wyglądu, to co tam siedzi to chyba drewnem nazwać nie wypada ;) ... ale i tak bym obgrał
-
IBANEZ JEM 77BF HECHA EN CHINA (http://www.youtube.com/watch?v=I9CiTPonyNQ#ws)
tutaj koleś zapyla na chińskiej kopii JEMa i powiem szczerze, że jak na gitarę za 300$ gada to zajebiście :P