Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: headcharge w 04 Maj, 2011, 15:39:06
-
Witam,
może ktoś z was orientuje się o co do końca w tym chodzi. Jaka jest różnica dla pracodawcy przy zatrudnieniu na umowę zlecenie czy zatrudni osobę ze statusem studenta czy nie?
Różnica w ilości podatku, ubezpieczenia ?
Mam opcję podjąć fajną pracę, ale wymagają owego satusu.
Dzwoniłem do Cosinusa ale zapisy tylko od września. Są szkoły gdzie można zapisać się nawet teraz ?
-
Pracodawca (a właściwie zleceniodawca, bo tu nie działa kodeks pracy) lubi takiego pracownika, bo nie odprowadza mu składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, a i Ty więcej zarobisz netto (o ile masz < 26 lat). Jeśli nie studiujesz to też możesz mieć umowę zlecenie jak najbardziej, tylko musi być ozusowana, czyli większe obciązenie dla zlecniodawcy i dlatego wolą studenta
-
Dla studenta w wieku 26+ (sporo ostatnio takich ;)) to też działa, z tą różnicą że uczelnia płaci składki na wniosek, a nie "z urzędu".
-
Ok, rozumiem, powiedzmy, ze zleceniodawca nie pojdzie na uklad, ze do puki nie bede mial statusu (od wrzesnia jest opcja) to mi obetnie z pensji na ten ZUS, to czy jak bym pracowal u kogos innego na umowe zlecenie i ten ktos odporwadzal by za mnie pelen ZUS, to czy ten drugi pracowawca, gdzie tez pracowalbym an zlecenie, musialby odprowadzic taki ZUS ?
Bo inaczej nici z roboty ;/
-
Rozumiem, że takie ceregiele, bo ta praca w moim mieście, a nie w Warszawie... ;)
-
No właśnie tu jest dla Ciebie ratunek. Jeśli jeden pracodawca na umowie zlecenie odprowadza Ci ZUS, to prosisz go o zaświadczenie o tym fakcie, idziesz do drugiego chłopa od zlecenia i mu dajesz - wtedy powinien być szczęśliwy, bo nie musi odprowadzać żadnych składek.
-
Wlasnie rozmawialem z osoba ktora jest biegla w tych klimtach i prz y2 umowach zlecenie to nie przejdzie ;/ Kazdy kt ozatrudnia nie studenta, musi odprowadzic za niego ta obowiazkowa cezsc ZUSu... masakra. Teoretycznie koles moze mi potracic z pensji na ten ZUS, do puki nie bede mial statusu studenta, ale cholera wie czy sie zgodzi zarejestrowac mnie w ZUSie, bawic w w papierkowa robote itp. skoro moze zatrudnic studenta i meic to z glowy... ja jebie, ale kraj...
-
jest tak jak machloja pisze. jak jeden zleceniodawca/pracodawca płaci za Ciebie składki, to drugi juz nie musi. Chodzi o składki na ubezpieczenie emerytalne. Analogicznie jak masz umowę o pracę, a więc pracodawca odprowadza składki, to jak weźmiesz zlecenie u kogo innego, to zleceniodawca nie musi płacić składek emerytalnych, ale zdrowotne już chyba tak (nie jestem tego pewien, trzeba by wyczytać dokładnie).
btw. taki zleceniodawca który z góry żąda statusu studenta to troche chu*ek, przestaniesz być studentem i co? zapewne do widzenia i zostajesz bez pracy. Ja nigdy nie ufałem takim firmom i omijałem z daleka.