Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: jelion w 11 Kwi, 2011, 15:03:51
-
Cześć , przymierzam się do pierwszego zakupu case'u na head. Jednak nie mogę się zdecydować którą wybrać z opcji: kufer, nakładka czy 2 dekle. Może doradzicie w co warto zainwestować i jakie są wady i zalety poszczególnych wariantów. Z góry dzięki za odp.
Pozdro.
-
Kufer jest najtańszy - to jego duża zaleta, można go go sobie zostawić jak się sprzeda head jako narzędziówkę, kablarkę itp. niestety, wyciąganie z niego heada to udręka
nakładka jest najpopularniejsza bo wygodna i stosunkowo tania
2 dekle to chyba najlepsze rozwiązanie, ale i najdroższe, szczególnie polecam jeśli ktoś ma efekty w racku i kładzie go na heada.
-
No ale chyba nie jakoś specjalnie droższe? materiałów specjalnie więcej nie idzie. Generalnie zależy, 2 dekle najbardziej komfortowe rozwiązanie, jeżeli masz też case na kolumnę z deklem to wizualnie się to ładnie komponuje. Znowu jak masz jakiś fajnie wyglądający sprzęt do często lepiej się prezentuje jak head stoi na kolumnie i wtedy "nakładka" raczej. Kufer bez sensu jak dla mnie. We wszystkich tych rozwiązaniach masz dobrze chroniony sprzęt a jedynie od Twoich wymagań zależy które wybierzesz.
-
A ja kiedyś chciałem sobie zrobić takiego na dwa dekle do marszczala i mnie poinformowano, że tak się robi do headów, które mają kratki z przodu i tyłu (tak się chłodzą), do takiego zaś co ma kratkę od góry nie nada z deklami (dlatego wziąłem nakładkę). Czy to polega na prawdzie? Bo do dziś tak własnie myślałem, ale skoro Hesu nie podniósł tego argumentu to już nie wiem sam :-\
-
No robi się case lekko wyższy i nad kratką nie daje się pianki i wtedy jest wentylacja. Zresztą wiele firm od góry daje piankę tylko po bokach żeby można było head od przodu wkładać bo rączka przeszkadza. Ja miałem tak, że z przodu miałem pełny pasek pianki a z tył tylko po bokach, ładniej to wyglądało.
-
Można tak zrobić, równie dobrze można zrobić kratkę w case, tylko po co? Często faktycznie "na amerykańskich" wersjach widać brak pianki tam gdzie rączka i nóżki, ja zazwyczaj polecam odkręcić jedno i drugie i robimy dopasowaną skrzynię co do mm. Jak ktoś wsadza heada do takiego case to wyciąga go dopiero przy odsprzedaży (albo i nie).
Nie spotkałem jeszcze wzmacniacza którego jedynym sposobem chłodzenia byłaby górna kratka, zazwyczaj spokojnie można ją sobie zasłonić.
-
A z innej mańki jesli wybrałbym case typu nakładka to zdejmowane wieko jest na tyle wytrzymałe żeby stawiać na nim paczkę 2x12 (+-18kg) i głowę (+-20-25kg)? Ktoś próbował takiej akcji? Głowa i paczka jest tej samej szerokości.
-
Tak, wytrzyma :)
-
Zawsze zastanawiało mnie w jaki sposób w przypadku kondona/nakładki na head klamry łączące cześć górną z podstawą wytrzumują cieżar 20+. Rozumiem, że są se stali itp, ale przecież zawsze mogą się odpiąć, są na to jakieś blokady?
Jak Ci się to może odpiąć? Macałeś Ty kiedyś zamki motylkowe? dużo cięższe rzeczy się nosi w kejsach tak zrobionych.
-
Ale czy przez nóżki i ew. rączkę head nie jest stabilniejszy w środku?
Nie.