Z racji tego, że mój Setius znalazł nowego właściciela, miałem pusty jeden stojak na wiosło, więc trzeba było zapełnić lukę ;) Trafił do mnie ESP Eclipse w kolorze See Thru Black Cherry.
Specyfikacja: Body, Gryf - Mahoń Top - Klon falisty Podstrunnica - Palisander Blokowane Sperzele SH1+SH4 (rozłączane cewki w obu)
Czyli standardowo do bólu ;)
Bardzo podobają mi się czyste brzmienia - dźwięczne, z "perkusyjnym" atakiem. Na przesterze też jest bardzo ok, wszystko brzmi bardzo mocno i selektywnie, chociaż mi trochę brakuje takiego solidnego "umph" przy PM. Z chęcią bym pograł na wersji "full thickness" (ja mam tę z chudą deską), prawdopodobnie tam tego "umph" by było więcej => byłbym w pełni usatysfakcjonowany :)
Myślę jeszcze nad wrzuceniem czegoś mocniejszego pod most, chociaż to na brak "upmh' może nie pomóc. Jeśli ktoś ma jakąś sugestię, co warto by tam wsadzić, to proszę o pomoc.
Manualnie Eclipse jest świetny, gra się przyjemnie, gryf jest bardzo wygodny, dostęp do najwyższych pozycji bezproblemowy. Gitara jest leciutka, lżejsza nawet chyba od miniaturowego Hagstroma Ultra Swede, który my wyraźnie mniejszy korpus (przy czym jest z lipy). Do dupy są natomiast zaczepy na pasek - są źle wyprofilowane i pasek z nieco bardziej wyruchaną dziurą łatwo może się zsunąć.
Z zewnątrz wykonanie bez zarzutu, do środka jeszcze nie zaglądałem.
Wizualnie to wiadomo, kwestia gustu. Top jest bardzo ładny, chociaż ja akurat za czerwonymi gitarami nie przepadam. Binding na korpusie mógłby być szerszy.
Co do bindingu, to ten festyniarski w EC1000 ssie, ale standardowy wielowarstwowy tego typu http://www.espguitars.com/guitars/esp-standard/eclipse2-fr_blk.html na pewno by się fajnie prezentował.
oo gratuluję, bardzo sympatyczny instrument i choć nieco przydrogi, to i tak wart dozbierania zamiast LTD. Bardzo bym go widział z BKP w czarnych puszkach...
No też bym chciał niebieską najbardziej, ale w Polszy jeszcze ani jednej nie widziałem niestety.
Z Hagstromem dobrze pamiętasz :) Zresztą uważam, że to jest świetne wiosło i poza jakimiś drobnymi niedociągnięciami w wykonaniu nie ma się do czego przyczepić - ESP nie zjada go na śniadanie, co najwyżej lekko nadgryza ;)
O cie w chuj. Pierwsza forumowa gitara, której zdjęcia zapisałem na dysku. :D Będę mial co przesłać do custom shopu mayonesa, żeby im pokazać, jaki top ja tu chcę. :D
Tytuł: Odp: [NGD] ESP Eclipse STBC
Wiadomość wysłana przez: Radek M w 11 Kwi, 2011, 15:57:20
Obawiam się że możesz mieć problem z takim quiltem w polsce.... I zawsze się zastanawiałem jak to jest że ESP ładuje takie piekne klocki do zwykłych standardów, a w każdej amerykańskiej firmie płaci się za takie drewno jak za zboże :/ i to już są albo kastom szopy albo jakieś prive stocki czy tam inne artisty
Bo na 90% to fornir, tak jak w wielu drogich wiosłach, spełniający tylko funkcję estetyczną a nie brzmieniową ;] I tak nikt nie pokusi się, żeby zeskrobaćlakie i sprawdzic. Ewentualnie przy PU można by... Whatever, gra, to dopsz i to jest najważniejsze... ;]
Tytuł: Odp: [NGD] ESP Eclipse STBC
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 13 Kwi, 2011, 22:00:37
Myślę, że jakby to był fornir, zrobiliby go "na równo".
No rozmawiałem z ta panną, wspomniała mi, że już jest z kimś umówiona na oględziny :) Super, że trafiła do ziomka z forum!
W przypadku ESP Standard Serie to heban na ogół jest w wersjach bez oczojebnych topów. Ale ten klasyczny look zajebiście mi odpowiada i pasuje do wizji kapeli.