Tak mnie coś ostatnio naszło, żeby nagrać jakiś cover i padło na Veil of Maya - Mowgli, mój ulubiony kawałek z ich ostatniej płyty. Niestety, jak się później okazało, nie był to najlepszy wybór, bo cholerstwo jest ciężkie do miksu... Tego typu zagrywki z mieszanymi wysokimi harmonicznymi i ciężkie plam-muty ciężko razem mi było zmiksować do kupy żeby jako tako brzmiało...
No ale przynajmniej można się nauczyć czegoś nowego, bo niestety moje sprawdzone metody, z których korzystałem do tej pory się tutaj nie sprawdziły i musiałem kombinować.
Dajcie znać jak wam się podoba/nie podoba. I cobyście zrobili z gitarą żeby lepiej brzmiała na tych akordach?
EDIT
Wersja 1:
Wlacz osadzony player soundcloud
Wersja 2:
Wlacz osadzony player soundcloud