Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Rumak w 26 Mar, 2011, 17:17:06

Tytuł: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 26 Mar, 2011, 17:17:06
Witajcie dobrzy ludzie,

może miał ktoś z Wami do czynienia z tym piecem? Dokładnie chodzi mi o wersję 112 ( http://guitarcenter.pl/catalog/peavey/gitara/wzmacniacze/comba-gitarowe/peavey-6505-plus-112 ). Jak to brzmi na żywo? Czy jest w stanie przeżyć pół roku, czy od razu potki odpadają, coś niedobrego dzieje się z głośnikiem, preampem itd. itd. bo jak wiadomo jest to magiczne Made in China. Chodzi mi głównie o awaryjność tego pieca, bo może miałbym okazję ściągnąć go zza granicy za mniejszą kasę, co byłoby naprawdę opłacalne, no i szczerze przyznać muszę, że ogrywając go za pomocą jutuba spodobał mi się niemożebnie. Będę potrzebował czegoś sensownego teraz do gry, bo zdaje się, że znalazłem miejsce w pewnym bandzie :D

Mam nadzieję, że jesteście zajebiści i pomożecie :-*
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Vertigo w 27 Mar, 2011, 13:25:20
No tak, ale g. z tego tematu wynika, testował to ktoś? Albo wie gdzie to stoi? Chętnie to pomacam ;) W okolicach 'ślunskiego' :D
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 27 Mar, 2011, 13:25:34
Wiem, że było, ale nikt nic sensownego nie napisał. Trochę czasu już minęło, może ktoś coś więcej wie na ten temat ;)
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Szneka w 27 Mar, 2011, 17:40:34
Hej!

Przez 4 miesiące jeździłem po kraju i szukałem pieca dla siebie. Testowałem orange, mesy, heady z kosmosu za gruby hajs. Ostatecznie zszedłem na ziemię do okolic 2000zł. Kupiłem w ciemno 6505+ combo przez thomanna bez vatu za 1700zł. I wiesz co?


Najlepszy zakup w całym moim życiu. 6505+, mam od 2 tygodni i prawie zawaliłem studia przez to brzmienie;) Serio, piec jest tak uniwersalny a do tego ma KOPA którego brakowało np blackstarowi ht-20. Crunch superświetny a szatana kręci aż miło. Swoją drogą Hendrixowe/vintageowe brzmienie wyciąga naprawde niesamowicie, jak na piec "higainowy". No i dla mnie plus że to combo a nie zestaw, ale to kwestia gustu i rozmiaru mieszkania.

Po prawidłowym odkręceniu volume brzmi jak sprzęt za grubo większą kasę, serio. Naprawdę w 2011 ogrywałem tyle sprzętu że głowa mała, a ten peavej brzmi zajebiście. Stosunek cena-jakość jest nie do przebicia (nie ma bata).

Made in china... Wiesz co? Nawet mój nieszczęsny iPhone jest robiony w Chinach. Podobnie jak Volvo i 90% innych produktów na całym świecie. Dobre firmy mają dobrą kontrolę jakości i nie wciskają szajsu bo dbają o markę i renomę. Wydajesz 2000zł - dostajesz dobry jakościowo PEWNY produkt.

Bajki o tym że się rozlatuje w 2m bo panie made in czajna piszą nieogarnięci nastolatkowie którym brakuje kasy na takie zabawki i flame'ują na forach "bo tak".

To mój 1 post mimo że czytam forum od bardzo dawna. Nie jestem jakimś frajerem od PRu tej firmy, tylko normalnym grajkiem i z całego serca polecam 6505+. Pozdrawiam&rock on 8)
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: coin777 w 27 Mar, 2011, 18:32:21
Miałeś porównanie do prawdziwego 5150?
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: TripleXXX w 31 Mar, 2011, 21:20:46
Trzeba było podpiąć combo i head do tej samej paczki i wtedy porównać :)

Mnie ciekawi 3120.  Trzeba będzie kiedyś spróbować.
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: sei.tahn w 01 Kwi, 2011, 08:25:11
Ogrywaliśmy ostatnio z kumplem 4 wzmaki na paczce Dave Mustaine. Były to: Soldano Lucky 13, Mesa TR, Marshall Dave Mustaine i Peavey 6505+ combo. Koncentrując się tylko na higainowych brzmieniach wyszło tak:
Soldano>Peavey>Mesa>Marshall.
Peavey pełen konkret, po podłączeniu do dobrej paki. Potem odłączliśmy pakę i posłuchaliśmy samego combo to niestety, ale brzmienie straciło wszystko, co miało w sobie najlepszego. Słowem: polecam, ale z dobrą paką.
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Matt-Carnage w 01 Kwi, 2011, 11:49:23
dajcie mnie to combo to podepne pod swoja kolumne i porownam z 6505 :)
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: coin777 w 01 Kwi, 2011, 11:53:05
dajcie mnie to combo to podepne pod swoją kolumne i nie oddam :)
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: krzy1125 w 01 Kwi, 2011, 23:09:35
co do tego comba 6505 plus to pograłem na nim jakieś pół godziny w jednym sklepie muzycznym w Łodzi i przekonało mnie to, że mam szukać dalej, jakoś bez wyrazu to grało, ani kopa ani pazura... koleś ze sklepu twierdził, że w wersji na dwóch głośnikach gada to lepiej ale jakoś nie chciało mi się już sprawdzać
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 02 Kwi, 2011, 01:10:05
Dajta mnie to combo to porownamy z Block Letter :D
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: Koza88 w 21 Gru, 2011, 00:11:55
Kumpel kupił niedawno 6505+ 112, ja od dłuższego czasu posiadam 6505 i w życiu nie widziałem takiej bzdury jak ta, że jest on uniwersalny  ;) czysty kanał to temat do pominięcia (najlepiej to jakimś efektem, jeśli ktoś na siłę musi), piec nadaje się tylko do rżnięcia na niższych strojach (na stroju hiszpańskim to ja się nie dziwę, że komuś może siarzyć) ogólnie brzmienie tego comba to nie to samo co głowa (ja mam na paczce Marshalla 1960DM z Celestion V30 - podobno najlepsza konfiguracja, ja bym jeszcze dał z G12T-75). Zobaczymy co z wytrzymałością tego combo, koleś kupił je na dniach. No i to tandetne podświetlenie loga  ::) ... ale to tylko aspekt wizualny.
Testowane oba piece były na Epiphone Explorer (Korea żeby nie było, że Chiny :P) zdroppowane C na Seymour Duncan SH-13
i na Jackson DKMGT w stroju E na SH-6.
Tytuł: Odp: Peavey 6505 plus combo
Wiadomość wysłana przez: pshemo w 21 Gru, 2011, 15:07:24
Skoro ta chińszczyzna tak dobrze gada po podpięciu paki to najlepiej wyjąć bebechy (w międzyczasie skołowąć obudowę head i już:)

Najlepsza jest i tak różnica cenowa jeśli chodzi o wersję 112 i 212...ile daje pochodzenie?