Słuchawki do grania w domu

[Mother Puncher]

AKG K240

+1

Są "złote" K240 studio
i "niebieskie K240 MK II z dodatkowym kablem i dodatkowymi futerkowymi padami.
Mam te drugie. Są zajebiste i mają zajebistą scenę.

^To są półotwarte słuchawki, ale jeśli słuchasz na nich tak, że całe biuro słyszy, to nie marz o karierze nawet domowego muzyka bo za rok nie będziesz odróżniał E od A.

Cenowo te AKG złote wypadają całkiem spoko, do przemyślenia. To że półotwarte to whatever, mają być pod pluginy na chacie.

Misie z racji tego, że mam od wczoraj Focusrite i pluginy to mi pomóżcie

Mam obecnie CADy MH310. I mam wrażenie, że mi zniekształcają strasznie. One mają teoretycznie 32ohmy. Więc pewnie od tego? Mam szukać czegoś o konkretnej specyfikacji, właśnie np jeśli chodzi o oporność, czy jakie? Jakieś konkretne modele? Nie za miliony monet plis.

Spróbuj ATH-M40x (lub wyższy model) - ja używam ich co prawda do nagrywek gitar, ale z powodzeniem można na nich również grać, bo jakość dźwięku uważam przyzwoita

Nie za niska impedancja tu właśnie będzie do takich ,,studyjnych" rzeczy?

A czemu po prostu nie zamówisz jednych słuchafonów - parę dni testów, a potem kolejne i kolejne?

Tak też zrobię - zacznę chyba od Beyerdynamików DT 990 w wariancie 250 ohm


EDIT : jednak biorąc pod uwagę kwestie cenowe i dostępności, skusiłem się na AKG K240 MK2 bo mają ten fajny spiralny kabelek.